Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:17, 14 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Ta kontynuowała wykład bez większej przerwy.
- Zdecyduj, czy La Horda pójdzie z nami czy też nie. Weź pod uwagę, iż większość z nich zapewne zginie w tej wyprawie. Idziemy naprawdę daleko, do miejsc do których nawet puści się nie zapędzają. Ty jednak idziesz. Upolujemy go i zgarniemy swoją nagrodę.
Odparła po prostu zaczynając dreptać po Hueco Mundo
- Zanim jednak dojdziemy, mamy wiele do zrobienia. Za mną, Baiumie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Aendor
Bloczgracz
Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:32, 14 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Baium miał już plan co do La Hordy, a teraz nadarzyła się wspaniała okazja. Dreptał za mam... espadą bardzo blisko, na wyciągnięcie ręki, prawie że do podania ręki... no ale to się nigdy nie stanie. Szedł zatem posłusznie, a kiedy była chwila by się wtrącić, rzekł. - Daj mi chwilę, zejdę w ukrycie i pomówię z moimi podkomendnymi. Planuję by przemieszczali się razem z nami, lecz w Lesie Gillianów. Kiedy znajdziemy nasz cel, zanim dojdzie do starcia, ponownie się z nimi skontaktuję by wyszli z ukrycia. Na pewno nie będą chcieli opuścić okazji na taką zdobycz, a dobrze wiedzą że nie zawsze każdy wychodzi cało z polowań. Jestem przekonany, że ich liczebność stworzy zamęt, który będziemy mogli wykorzystać. - Uniósł pytające spojrzenie na Vivian, by usłyszeć jej opinię na to podejście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Aendor
Bloczgracz
Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:13, 14 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Postanowił nadrobić za bezuczuciowość Vivian, uśmiechając się i kiwając głową w zrozumieniu. - Dołączę do ciebie niedługo, nie musisz na mnie czekać. - Po czym skręcił w zupełnie innym kierunku, wbiegając na piaskową wydmę, w połowie drogi decydując się na wykorzystanie swojego nowego ciała by wyskoczyć jak mała, nadpobudliwa sprężynka, przeskakując przez górkę i znikając za nią.
Wpakował się do Lasu Gillianów, a jako, że często tu przebywał i dobrze pamiętał jak się tędy przemieszczać, szybko odnalazł La Hordę, która właśnie ucztowała na jednym z gillianów, który przyczynił się do upadku poprzedniego Octavo.
Puści byli wielce skonsternowaniu widząc jak jakiś dzieciak popyla jakby był podlewany kawą i energetykami. Tumany piachu się za nim ciągnęły podczas gdy maluch dobiegł do pierwszego lepszego członka La Hordy, zatrzymując się przed nim tak jak ostatnio przed Vivian, wzniecając tumany kurzu aż hollow zakasłał. - Co... co jest do cholery? EKH! - Baium wyszczerzył się szeroko, podczas gdy puści zaczęli szeptać między sobą. - No już zapomnieliście o tej grzywie? - Przeczesał platynową burze włosów, po czym ułożył piąstki na biodrach. - Udało się, La Horda. Teraz jest to dla was możliwe, byście mogli rozwijać się dalej! Zaczynając ode mnie... -
A z punktu widzenia niektórych pustych, widzieli jak jakiś dzieciak krzyczy w ich stronę, przez co wspomnieni członkowie watahy patrzyli się po sobie niezrozumiale, pytając się między sobą kim jest ten dzieciuch i co od nich chce. Baium gadał i gadał aż się zorientował, że mało kto go słucha... i teraz zatęsknił za swoim donośnym głosem. Tylko ociupinkę tym przygnębiony i zażenowany, wyruszył między pustych, gdzie odnalazł Taurosa, który właśnie wgryzał się w gilliana. Baium kopnął go w noge kilka razy, zwracając na siebie jego uwagę. Różnica wzrostu była ogromna, gdyż Tauros mierzył ponad 10 metrów. - To ja, Baium, podsadź mnie! - Zarządził pisklak, na co jego podkomendny zamrugał, otworzył paszczę chcąc coś powiedzieć, ale nie wiedział jak skomentować całokształt aparycji lidera. Podstawił łapę na która maluch wskoczył, po czym ten zaraz znalazł się wysoko na wyciągniętej ręce. Mógł reasumować. - Mamy pierwsze zadanie jako fraccion Octavo Espady! Zapolujemy na kogoś, o kim nigdy nawet nie myśleliśmy, że moglibyśmy chociażby spotkać. Pora ruszyć na poprzedniego władcę Hueco Mundo! - Ta informacja wzburzyła La Hordą w sposób, w jaki Baium się spodziewał. Z werwą i zapałem zaczęli gadać między sobą, kiwając głowami i uderzając kończynami o podłoże, wyraźnie podbudowaniu tą wizją. Teraz wystarczyło tylko dopracować szczegóły, po których Baium wróci do Vivian, kontynuując wyprawę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Czw 23:15, 14 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|