Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:43, 18 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
Kłapnęła na niego zębami gdy została unieruchomiona i zaczęła się szarpać nim zaprzestała, wpatrując się wściekle w Rina. Ale czubkami palców dotykającymi czarnych pasów zaczęła aktywować swe Cero.
- Nie. - warknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:49, 18 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
- Nie? Jak to nie? - Pokręcił głową - Musisz mieć naprawdę silną wolę.
Ale Rosalie przygotowywała swoje cero. Pierwszy raz od tak dawna. Reiatsu, które się z niej wydobywało, lekko zakrzywiało przestrzeń wokoło, a kolor jej pocisku był jaskrawy. Za jego pomocą wyrządzi wiele zniszczeń.
- Zrozum, to jedyna droga do pokoju!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:02, 18 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
- Nie! - wrzasnęła na niego, jej wzrok dziki i wręcz przerażający. - Nigdy nie ma jednej drogi, idziesz na skróty!
Cero dalej się ładowała, czuła jak energia spływa jej z palców, a adrenalina dudni w uszach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:09, 18 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
- Na skróty? Ty mówisz, że spędziłem czas na skróty?! - Podniósł głos - Jak śmiesz! Spędziłem tutaj piętnaście tysięcy lat, tylko po to, by doprowadzić do perfekcji swój plan! Moje Bankai działa przez setki lat, działa i doprowadziło do tego momentu! Osiągnąłem siłę, której nawet nie chciałem. Jedyne, czego chce, to świata bez cierpienia! Czy pragnę tak wiele?! CZY NAPRAWDĘ MUSISZ BYĆ TAKA UPARTA?!
Wyciągnął ku niej swoją dłoń.
- Bakudo #99, Nikyoku: Hyakurensan!
Oprócz pasów zaczęły przyszpilać się do ciała Rosalie Nici, które jeszcze bardziej utrudniały jej ruch. Jej cero było praktycznie gotowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:14, 18 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
- Jesteś... egoistą... - wysyczała w jego stronę. - Czy pomyślałeś... kiedykolwiek ile... cierpienia wyrządzisz? Ile krzywdy sprawisz...? "Zło konieczne", pocałuj mnie w mój perfekcyjny pośladek! - jeśli Cero się załadowało Rosalie uwolniła je w pełni siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:26, 18 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
- Tak. I nie żałuję ani momentu, odkąd podjąłem tę decyzję! - Odpowiedział twierdząco, a Rosalie wystrzeliła swoje potężne Cero. Jej pasy, które ją otaczały zostały doszczędnie zniszczone uwalniając Rosalie, a Sam rin próbował zablokować ten atak. Promień na chwilę go pochłonął. Królowa Hueco Mundo trzymała się jeszcze swojej świadomości, puści skutecznie blokowali to, czymkolwiek się staje. Choć było to męczące.
Po opadnięciu kurzu, Rin wydobył się z niego, stojąc i dysząc. Jego lewa ręka była doszczędnie zniszczona i zwęglona. Ciężko dyszał, ale swoje ostrze nadal trzymał
- Hah... Potężne Cero, niebywałe. Ale to na nic. - Uśmiechnął się - Jeśli nie chcesz po dobroci, zrobię to tak, jak nie chciałem.
Ruszył na samą Rosalie z zamiarem cięcia ją swoim mieczem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:43, 18 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
Chciała uniknąć jego miecza, ale Cero i sama sytuacja mocno ją zmęczyły. W zamian za ranę ciętą chciała złapać go za zdrową rękę i ją zniszczyć. Była zbyt zła by mu odpowiedzieć, wiedziona furią na egocentryzm Rina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:50, 18 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
Plan się powiódł. Rosalie złapała go za dłoń i szybkim oraz pewnym ruchem wyrwała, zgniotła, odrzuciła, pożarła jego rękę, w której trzymał swoją broń. Z jego ciała polała się krew. Jedyne, co Rin jej zrobił to niewielkie zadrapanie na jej lewym biodrze, z której lekko polała się krew. Jego ręka zaczęła upadać ku nicości, ale Rin się tym nie przejmował. Wyglądał, jakby cały czas był pewny swojego zwycięstwa.
- Twoim przeznaczeniem, Rosalie, jest pozostać moim nowym światem. Wygrałem.
Jego Shikai. Właśnie została nim trafiona. Niezależnie od tego, czy trzymał swoją broń czy też nie. Poczuła ogromny ścisk w swojej głowie. Nagle jej puści zaczęli przepuszczać efekt zniszczonej kuli. Ponownie, bardzo powoli, Świadomosc Rosalie zaczeła odchodzić. Choć miała jeszcze kilka chwil na dokończenie spraw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:12, 18 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
- Nie zgadzam się na NARZUCANIE MI MOJEJ PRZYSZŁOŚCI! - świadomość tego, że mogła w każdej chwili przegrać, że krwawiła, że Veil prawie zginął... Zerknęła ku uwięzionemu Aizenowi i wysłała mniejsze ero w jego stronę - na tyle mocne by rozwalić kryształy trzymające go. A przynajmniej chciała spróbować. Nienawidziła tego, ale mógł być jej deską ratunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:48, 18 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
Następne chwile były trudne dla Rosalie. Resztką siły starała się utrzymać na wodzy, by nie popaść w to, przed czym uratował ją sam Veil. Wystrzelone Cero zniszczyło kryształy Aizena, który podniósł się powoli z lekkim uśmiechem. Nie był atakowany przez Shikai Rina, toteż był wolnym strzelcem. Rin obrócił się w stronę Aizena.
- Zamilcz, Rosalie. Twoja przyszłosć należy do mnie. - Zaczął robić kroki w stronę byłego kapitana - Zostały tylko chwile, moc mojego miecza jest bezwzględna.
Aizen spojrzał się na Rosalie. To była ta chwila. Teraz, albo nigdy. Albo teraz zabije Rina jednym, potężnym atakiem, albo przegrają.
Rin był ustawiony do jej pleców. Iluzja Aizena wydawała się działać, bowiem Rin spoglądał się na Aizena, jakby to właśnie on był nią. Wszystko było na jej rękę.
Ostatnie sekundy dzieliło od rozstrzygnięcia wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:29, 18 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
Nie miała już dużo siły. Aizen dał jej szansę na skończenie tego. Rosalie zebrała w sobie wszystkie siły, całą nadzieję i wściekłość by zaatakować Rina od tyłu. Jej wzmocniona energią dłoń miała na celu przeszyć jego serce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:45, 19 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
Prosty, potężny i skoncentrowany atak Rosalie odbił się echem wśród kryształowego pałacu. Był to głośny, ale bardzo krótki dźwięk który można było usłyszeć dopiero po uderzeniu. Bowiem Rosalie była na tyle szybka, że dźwięk nie mógł nad nią nadążyć. Jej ruch ręką mogła by porównana do potężnego strzału światła, który momentalnie przeszył ciało Rina. W jego ciele powstała dziura, która była nie do zasklepienia. Na nic mu były lata treningów i odpoczynku, budowania potęgi. Był istotą śmiertelną. Oraz był też niezmiernie zaskoczonym tym, co się podziało. Obrócił swoją głowę w szoku, orientując się, że Aizen go oszukał, w tym kluczowym momencie.
- A... Ah..... - Odpowiedział, kiedy życie uciekało z jego ciała.
Wyglądał na smutnego i zmartwionego. Niepogodzonego z tym, co się właśnie wydarzyło. Spoglądał się na Rosalie ostatni raz, kiedy życie od niego uciekało
- Moje...
A jego ciało zaczęło upadać. Jego miecz przestawał działać. Czuła, że o ile esencja cały czas w niej siedziała, to nie napierała już tak mocno. Dalej nieprzyejmnie, ale lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:21, 19 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
Złapała powietrze i ugięły się pod nią nogi. Usiadła ciężko na ziemi, opierając zakrwawioną dłoń na czole. Rana z boku pulsowała lekkim bólem, ale pomimo zabicia Rina nie czuła się o wiele lepiej. Siedziała skołowana i odrętwiała starając się przeprocesować co się stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:55, 19 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
Ciało Rina bezwładnie zaczęło opadać w nicość, natomiast Rosalie siedziała bezradnie. Coś się z nią działo i ewidentnie nie przestawało, nawet, kiedy Rin umierał, spadając. Aizen szybkim Shunpo zbliżył się do Rosalie spoglądając się na nią.
- Będę z tobą całkowicie szczery, Rosalie Rosa Rosalluvia. Pokrzyżowałaś mi moje plany. Nie spodziewałem się, że dokonasz czegoś tak nierozumnego, jak zniszczenie Kuli Stworzenia. Przynajmniej tak ją nazywał Rin. Jego dzieło, ze skrupulatnie dobranym fragmentem reiatsu od każdej żywej i martwej istoty z wpojoną mocą tak wielką, że ktoś na chwilę mógłby się stać imitacją Króla Dusz. Ciekawy pomysł, rzeczywiście możliwy do stworzenia nowego świata. Nie, ukrywam, stawia mnie to w bardzo patowej sytuacji. Zatem przedstawie ci twoje trzy opcje, Rosalie, póki puści w twoim ciele utrzymują cię w ryzach. - Spokojnym krokiem podszedł do siedzącej Rosalie z ostrzem przy jej głowie - Mogę ukrócić twoje cierpienia i zabić cię tu i teraz. Następi Eksplozja, która oczywiście zabije ciebie, ale również i mnie. Ewaporacja nie jest czymś, co mógłbym przeżyć. A dangai... stanie się czymś zupełnie innym. Nie wiem dokładnie czym. Veil... Powinien przeżyć, jeśli to jest twój problem. Płaszcz powinien go ochronić. Druga opcja to przyjąć obecną moc i wypełnić marzenie Rina. Stworzyć nowy świat, utopijny i bez wojen, a ty sama staniesz się jego słupem, utrzymującym go w ryzach. Możesz też dobrowolnie oddać mi swoją moc, która połączy się z moim Hōgyoku. Powinienem przetrwać ten proces bez utraty świadomości, a ty sama wyjdziesz z tego bez szwanku. Następnie, niestety, zgodnie z naszą obietnicą udam się do Muken i pozostanę tam zapieczętowany. Wybór należy do ciebie, Rosalie Rosa Rosalluvia.
Słowa Aizena docierały do Rosalie, ale były.. głuche, jakby z drugiej ręki. Jeśli Rosalie miała jakiś inny pomysł, to był to moment, w którym mogła to wykorzystać. Puści... siedzieli w niej, ale dłużej nie mogli utrzymać tego uczucia. Musiała podjąć decyzję teraz, zaraz, już.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Wto 17:55, 19 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:41, 19 Wrz 2023 Temat postu: |
|
|
Rosalie nie spojrzała się na niego, ale zerknęła na Veila. - Nie chcę umierać. - powiedziała ze znużeniem w głosie. - Ani nie chcę tej mocy. - milczała kulka sekund, czując jak jej ręka lepi się od krwi. Ciężko było jej to powiedzieć i przełknąć potencjalne konsekwencje... - Weź ją. I idź w diabły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|