Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:35, 15 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Hisagi tylko niemrawo się uśmiechnął
- Hej, nie moja wina, że od storny Arrancarów przysłali kogoś tak ładne- Oj, zapedził się. Odchrząknął tylko już patrząc się na nią bezpośrednio. Był nieco pewniejszy rozmowy, ale widać było, że nadal lekko spięty. Jego twarz była za to spokojniejsza, ale patrzenie się na jej aparycje o ile nie było niemożliwe, co sam sobie utrudniał odwracaniem wzroku - Dobrze... Zatem możemy uznać, że zawieramy tymczasową współpracę do momentu rozwiązania problemu... Zapewne zostanę do ciebie przypisany by się z tobą komunikować, więc... Przedstawie się jeszcze raz. Hisagi Shuhei, wicekapitan dziewiątego oddziału.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:41, 15 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Gdyby mógł widzieć jej oczy dostrzegłby, że błysnęły zaciekawieniem. Oh? Podobała mu się? To nawet lepiej, bo nie będzie musiała się powstrzymywać.
- Mogę to samo powiedzieć o tobie, panie Shinigami. - zamruczała z lekkim rozbawieniem w głosie, uśmiechając się do niego wesoło. - Tak, dziękuję. Tymczasowe zawieszenie broni, jak rozumiem... chociaż oczywiście jeśli Puści niższej rangi będą rozrabiać to róbcie co chcecie. Arrancarzy na pewno nie sprawią problemów. - poinformowała go, uśmiechając się nadal słodko. - Hisagi Shuhei, zapamiętam dobrze. Jak będziemy się komunikować? Podejrzewam, że nie przez Kurosakiego bo mu to nie na rękę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:55, 15 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
-Tak, to ma się rozumieć. I nie. Myślę, że jeśli będziemy się spotykać... w mniej zaludnionych miejscach raz na kilka dni to będzie dobrze. Nie chcę przez Kurosakiego... chodzi o to, że wtedy i tak nas zawsze widzą. A wolałbym tego uniknąć. - Powiedział z lekkim uśmiechem na twarzy - I... Dziękuję. - lekko się zakłopotał - To bardzo miłe słyszeć od takiej kobiety jak ty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:24, 16 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Taki plan nawet jej pasował, więc skinęła głową, wywołując falowanie jej blond grzywy.
- I tak będziemy musieli zdawać raporty naszym przełożonym, więc nie mam problemu ze spotykaniem się prywatnie. - powiedziała przyjaznym tonem. - Ara, pochlebca! Upewnię się by przynieść ci odpowiedni prezent na rozpoczęcie naszej współpracy. Na ten moment jest to chyba wszystko co wiemy... ale oczywiście można się też poznać lepiej. - zażartowała, pokazując białe ząbki w uśmiechu. - Co powiesz na spotkanie za pięć dni? Do tego czasu spróbuję się dowiedzieć czy wśród Pustych jest ktoś kto by mógł pomagać Quincy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:48, 16 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
- Tak, z chęcią poznam kogoś takiego jak ty. Arrancara, który nie pragnie walczyć - wycedził całkiem zadowolony - Pięć dni w przód brzmi jak coś, na co jestem w stanie przystać. Podoba mi się ten pomysł. - Lekko odchylił głowę - W takim razie... też coś przyniosę. Głupio by było robić to tak jednostronnie... - Powiedział zadowolony - Zatem postarajmy się przez te pięć dni dowiedzieć jak najwięcej... Rosalie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:15, 16 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
- Nie musisz, ale z radością przyjmę wszystko co mi podarujesz. - a chociażby jego samego, obwiązanego kokardką. Te miłe przemyślenia odsunela jednak na bok i skłoniła mu się,
- Życzę ci zatem owocnych poszukiwań, panie Shinigami. I zapewniam cię, że jest takich jak ja więcej. A kto wie, jeśli los da to poznasz mnie lepiej. - uśmiechnęla się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:30, 16 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
- Również życzę powodzenia, piękny Arrancarze... Jak mniemam podobnie wyglądasz w rzeczywistości. - Doupewniał się - Będę wracać. - Uśmiechnął się w jej stronę - Myślałem, że to będzie nudne, ale... Liczę na współpracę.
I chciał otworzyć swój Senkaimon i wrócić do świata dusz. Lekko zakłopotany jej ostatnimi słowami. Ale i podekscytowany.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mistrzgry dnia Pon 23:30, 16 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:36, 16 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się cicho na jego słowa i uniosła ręce by pokazać gdzie na jej głowie tkwiła pozostałość jej maski.
- Mam tylko rogi i dziurę w mostku. Tak mój wygląd jest taki sam. - zapewniła go z rozbawieniem i skłoniła się po raz ostatni. - Do zobaczenia, panie Shinigami. Czekam z niecierpliwością.
Czekała więc aż zniknie za bramą, machając mu lekko na do widzenia. Ciekawe co inni Shinigami powiedzą na taki rozwój wydarzeń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:45, 17 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Hisagi tylko na zakończenie ich krótkiego spotkania patrzył się nad jej głowę, chyba wyobrażając sobie rogi. Po chwili jednak zniknął a bariera zaczęła opadać. Cóż. Rosalie po zawarciu takiego kontaktu pozostała sama sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:51, 17 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Cóż, teraz miała trochę czasu, ale chciała już wracać do domu, do Las Noches. Zanim jednak otworzyła Gargantę, chciała iść kupić ten cały rowerek i zapas waty cukrowej. Może też jakieś inne słodycze?
Rosalie ruszyła więc na szał zakupów spożywczo-zabawkarskich. Była pewna, że Fraccion jej i Nel i jeszcze ten mały Arrancar będą zadowoleni z dostania takich prezentów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:24, 17 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Rosalie przed powrotem zdecydowała się zakupić kilka fantów. Sam rowerek był do wyboru w dwóch wariantach - Na dwóch oraz czterech kółkach. Te dodatkowe dwa kółka były przeciw przewróceniu się osoby niedoświadczonej w jeździe na rowerze. Oba w wariancie czerwonym oraz niebieskim. Co do kupna waty, to był niewielki problem. Mogła kupić albo całą maszynę, albo trochę jej na patyku... Ale będzie to ciężkie do przemieszczenia ze wzgędu na rozmiar chmurek!
Ale słodyczy mogła zabrać tyle, ile potrzebowała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:41, 17 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Stanęła przed trudnym wyborem rowerka. W końcu zdecydowała się na cztery koła, rozumując że najwyżej można je odczepić. Wybrała też niebieski model, bo spodobał jej się bardziej.
Co do waty cukrowej, z żalem musiała odpuścić kupienie maszyny. Noe wiedziała jak mogłaby z tego korzystać. Najpierw się nauczy, podglądając jak ludzie to robili a potem pokaże Las Noches cukrową frajdę.
Oczywiście kupiła też coś dla Grimmjowa, który pewnie pogardzi słodkościami. No i prezent dla tego Shinigami. Z pomocą sprzedawcy wybrała litr sake, Daiginjou, w ciemnej gładkiej butelce. Z tego co rozumowała był to młody alkoholowy napój wytwarzany z ryżu, a malutki łyczek na test jaki jej zaoferowano przypadł jej do gustu. Poinstruowano ją że można go pić na ciepło lub zimno w zależności od rodzaju, i że towar jaki kupiła był z najwyższej półki. Ryż specjalnie zredukowano o 50% objętości, alkohol był młody, nawet nie roczny, i był zawsze trzymany z dala od słońca. Z pewnością przypadnie Hisagiemu do gustu. Podobną butelkę miała dla Grimmjowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrzgry
Mitrz Gry
Dołączył: 21 Paź 2019
Posty: 2164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:02, 17 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Sprzedawcy traktowali Rosalie bardzo miło, doradzali i tłumaczyli co i jak. Dzięki czemu mogła kupić zarówno dobre rzeczy, jak i dowiedzieć się więcej o tych aspektach świata ludzie. Z kupnem Rowerka, Cukierków oraz alkoholu Rosalie wydała troche pieniędzy danej jej przez Esme. Ale nie miała się czym przejmować, z takim zestawem mogła spokojnie wrócić do Las Noches. Trochę się naczekała na Hisagiego, więc niestety, Reiatsu Nel czy Grimma już nie wyczuwała. A to oznaczało, że pewnie już wrócili do swojego domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asha
Bloczgracz
Dołączył: 22 Paź 2019
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:09, 17 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Tym nawet lepiej, że byli już w Las Noches. Obładowana zakupami wskoczyła w Gargantę, z ulgą mogąc już używać sonido. Chciała wpaść do swego pokoju, zrzucić sztuczne ciało, odświeżyć się co nieco i ruszyć dawać prezenty, zostawiając sobie Grimmjowa niczym koteczka na torcie. Wpierw chciała dać rowerek, bo był największy i najmniej poręczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aendor
Bloczgracz
Dołączył: 31 Paź 2019
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:42, 18 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Rosa mogła się zorientować, czy to używając pesquisy czy nawet pytając kogoś po drodze, że mały arrancar spędzał sporo czasu w pomieszczeniu z ogromnymi, czerwonymi słupami - tam gdzie kiedyś Uryuu Ishida pojedynkował się z Priveron Espadą, Cirucci Sanderwicci.
Baium przesiadywał na jednym z owych filarów, gdyż otoczenie było przyjazne temu co robił. Dobre oświetlenie było wręcz idealne do czytania. Jako, że dostał pozwolenie od Noveny, wypożyczył kilka książek i gazetek, zajmując się nimi w ostatnim czasie. Jako, że Octavo dalej była sobą zajęta, to miał czas na takie rzeczy. Nadal miał książkę do podarowania Obserwatorowi i czasami maluch spoglądał do góry, mówiąc do eteru jakby rozmawiał z Vasto Lorde, przypominając mu, że o nim pamięta i niedługo mu przyniesie książkę.
A teraz? Teraz zapoznawał się z książką kucharską, co chwilę mlaskając ustami, mając w nich tylko wspomnienie wina, a czując się drażniony tymi bogatymi obrazkami, których kolorów nie umiał sobie wyobrazić na kubkach smakowych, mimo, że bardzo chciał. Tak oto siedział grzecznie na słupie, dyndając nóżkami i będąc obwarowanym dookoła różnymi materiałami do czytania. Był zbyt zaabsorbowany by zdać sobie sprawę z powrotu Segundy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aendor dnia Śro 1:43, 18 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|